Modlitewnik Starego Świata, RPG, Warhammer, WFRP - 2ed
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Modlitewnik Starego
Świata
AUTOR:
Krystian “Krishakh” Pruchnicki
ILUSTRACJE:
Roch “Ulrich” Hercka
Bartłomiej “Koomote” Kordowski
KOREKTA:
Tomasz “earl” Koziełło
Staszek “Scobin” Krawczyk
wfrp.polter.pl
MANANN
-bóg mórz
Modlitwy do Mananna są zwykle wymyślane przez prostych ludzi, lub na ich użytek, dlatego też są proste w
formie. Często są śpiewane na pokładzie jako szanty lub nucone pod nosem przez przesądnych żeglarzy.
Niniejsze zestawienie jest owocem mych podróży, pod-
czas których wsłuchiwałem się w głos ludu. Frapowało
mnie zawsze, jak ci najpośledniejsi spośród ludzi modlą
się do bogów naszych, bowiem znakomita większość
ani w pismach nie jest obyta, ani klasycznego języka
mędrców i mszy nie zna ni nie rozumie. Badając ów te-
mat, odkryłem niebywałą różnorodność, zależną od re-
gionu i afektu, jakim darzą dane bóstwo jego wyznawcy.
Pośród różnic dostrzegłem jednak też i pewne stałe ten-
dencje, powtarzające się frazy, urobione przez wieki lu-
dowe przyśpiewki. Poniżej zamieszczam najciekawsze i
najpopularniejsze pośród tych modlitw, by obraz dać
prostej religijności ludzi stanu pośledniego oraz
świadectwo, iż i oni mają kulturę własną, której
znajomości nawet i poważny religioznawca wstydzić się
nie winien.
Manann jest patronem marynarzy, rybaków i innych osób związanych z morzem, dlatego większość modlitw
odnosi się do bezpieczeństwa w wodnych podróżach lub zapewnienia udanych połowów.
Panie, Manannie, okaż nam łaskę,
Niech morze stanie się znowu płaskie,
Swoim oddanym córkom i synom,
Okaż swą łaskę- inaczej zginą.
Statek - zabawka,
Morze - huśtawka,
Obydwóch braci,
Dzisiaj wzbogaci,
Nasza załoga,
Już w Morra progach.
Pozwól Manannie,
Niech dzień nastanie.
Śpij dobry boże, ucisz swe morze,
Niechaj bałwany ze słonej piany,
Nie odmieniają kursu naszego,
Błagamy, głosu usłuchaj tego.
Edgar Frater, wędrowny kapłan Sigmara
Patrząc na księżyc, co jest ci luby,
Proszę cię, Panie, wybaw od zguby
Wiernych wyznawców Twojej dobroci,
Każdy z nas święte statki ozłoci.
2
3
Na pokładzie jest porządek,
Kudłów nie ma żadnych,
Dobry zwyczaj i obrządek,
Modły wznosi każdy.
Tylko pierze i papugi,
Diabli balast, ku zazdrości
Albo karzeł jaki drugi
Na pokładzie nie zagości.
Luk zamknięty, nie ma gwizdów,
Chyba, że i wiatr zamilknie,
Każdy czyni moc umizgów,
Wolę Twą wypełnia pilnie.
Panie morza, daj nam dary,
Pozwól napić się z Twej czary,
Wskaż nam łuską kryte złoto,
Sieci rzucim tam z ochotą.
Pokaż drogę, bądź łaskawy,
Gdzie te rybne leżą ławy,
Podziel się dobrocią, Panie,
Ryby daj nam, cny Manannie.
MORR
-bóg śmierci
Modlitwy do Morra mają specyiczny wydźwięk i charakter. Często szeptane lub śpiewane w ponury, powolny
sposób wywołują przygnębienie i zadumę. Nie wszystkie jednak. Także prości ludzie tworzą modlitwy o
bardziej przystępnej formie, które mają ochronić ich przed tym, co nieuniknione. Są one tolerowane przez
kapłanów, rozumiejących, nadzieję ludzi świeckich na to, że można odsunąć godzinę własnej śmierci.
Ryba Tobie, ryba mnie,
Ryba Manannowi,
Dzięki niemu, kiedy chcę,
Rybę mogę złowić.
Morr, bóg ponury,
Krucze pazury
Hej Manannie, bądź pozdrowion!
Twoje dzieci ryby łowią.
Daj nam ściągnąć pełne sieci,
A odwdzięczą się twe dzieci!
I skrzydła czarne,
Jak losy marne.
To, co nas czeka,
Wiemy z daleka,
Śmierć to nagroda,
Stromfels wzbudza w nas wzgardę,
Manann w sercach zaś gości.
Że chłopy są z nas twarde
Sprostamy tej morskiej dzikości!
Jeśli nie młoda.
4
5
Panie nasz, Morrze,
Gdy kruk zakracze
Ponury boże,
Odpuść nam winy,
Nie umkniesz raczej,
Morr już nadchodzi-
Zło co czynimy,
Przyjm nas do siebie:
Idziem do Ciebie.
Starzy i młodzi,
Biedni, bogacze,
Nie umkną raczej.
Wszyscy jak leci-
Starcy i dzieci
Trzeba dla Morra mieć zawsze względy,
Umrzeć człowieczym losem jest przecie,
Spełniaj więc zawsze Mu sakramenty,
Kapłan przemawia: Wszyscy umrzecie.
Cześć mu oddają
Gdy umierają.
Panie, kiedy zamknę oczy,
Ty poprowadź mnie w snach moich.
Ochroń nas, Panie, przed trupem wstałym,
Niechaj zła magia straci swe moce,
Niechaj odepchnie moc Twa mrok cały,
Ciche, spokojne niech będą noce.
Daj odwagę, bym nie zboczył,
I bym wiedział, co przystoi.
Racz mi wizje zesłać, Panie,
Niech nie wykrada dusz z Twych ogrodów,
Żaden nekroman, ni guślarz podły,
Daj mi pamięć, jeśli możesz.
Bym to poznał, co się stanie.
Chroń nas, o Panie, starych i młodych,
Do Ciebie, Morrze, wznosimy modły.
Błaga Cię Twój sługa, Morrze.
Morrze, niech zła magia minie!
Niech me ciało ze mną zginie!
SIGMAR
-obrońca Imperium
Oto jest do Morra ścieżka:
Pójdź w ogrody, tam zamieszkaj.
Odpoczywaj do wieczności
Sigmar, jako bóstwo opiekuńcze Imperium, jest otaczany szczególną czcią przez rzesze jego obywateli. Sam
odpowiada jednak głównie za aspekt obronny, dlatego modlitwy skierowane w jego kierunku mają najczęściej
charakter pokrzepiający i mający wywołać ducha walki. Twórcy większości popularnych modlitw to żołnierze.
Modlitwy do Sigmara nie są zbyt subtelne i często powtarzane są przez wojaków podczas porannej musztry
lub wrzeszczane w twarz nacierającego wroga.
W cieniu Morra posiadłości.
Morrze, Panie, miej zlitowanie,
Odpuść mi życie, nie bierz mnie z Sobą.
Nie czas mój na umieranie,
Sigmar - nasz pan!
Pomoże nam!
Proch i cel - pal!
Gdy czas nadejdzie, spotkam się z Tobą.
Tarcza i stal!
Zło zginie zaraz,
Zagrzmi Ghal-Maraz!
6
7
Niecne jestestwo, magii zepsucie,
I podłych ludzi bezecne knucie.
Korupcję, słabość i żądzę złota.
Zniszczy to wszystko potęga młota!
W bitwę i naprzód - wyrwać zwycięstwo!
Niech każdy wierność okaże, męstwo!
Na wrogów naszych wnet spadnie kara,
Niech gniew nasz będzie gniewem Sigmara!
Sigmar - nasz bóg!
Zwali ich z nóg!
Imperium wrogi
Wnet pójdą w nogi!
Zło zginie zaraz,
Zagrzmi Ghal-Maraz!
Jeśli ducha dziś wyzionę
Pomnij, Panie, na mą żonę,
Otocz łaską ją, opieką,
Ochroń dom nasz Twą kometą.
ULRYK
-bóg bitwy, wilków i zimy
Imperium - nasz dom!
Stolica i tron!
Nasz cesarz, nasz bóg!
Ulryk to surowy bóg, a jego wyznawcy słyną z prostolinijności i dzikiej odwagi. Wielu z nich, podobnie jak w
przypadku sympatyków Sigmara, jest wojskowymi, dlatego najczęściej to oni tworzą modlitwy do boga zimy.
Tu życia masz dług.
Więc, w imię Sigmara,
Formuły te są zwykle wypowiadane szybko i głośno. Znanym zwyczajem wyznawców Ulryka jest
wykrzykiwanie modłów przy ognisku, mającym symbolizować wieczny ogień (lub w świątyni przy tymże
ogniu właśnie), podczas gdy inni, obecni przy tym wyznawcy, powtarzają kluczowe słowa, lub po prostu wyją
z aprobatą na podobieństwo dzikich podopiecznych swego boga.
Niech zagrzmi Ghal-Maraz!
Sigmarze, miej nas w opiece,
Mych bliskich Twej łasce polecę.
Wieczny ogień w Mieście płonie,
Jak w Twych dzieci wiernych sercach,
Kto ogrzeje w nim swe dłonie,
Na śniegowych gór kobiercach,
Sigmar w moim sercu gości,
I Imperium - jego włości,
Będąc skromnym patriotą,
Będzie wielce błogosławion.
Tak Ulryka pisma prawią.
Oiaruję im to złoto.
(modlitwa składana wraz z oiarą na świątynię Sigmara lub jedną z instytucji państwowych)
8
9
[ Pobierz całość w formacie PDF ]